PlayStation chce przejąć kontrolę nad Waszymi grami

W końcu tego typu “ułatwienia” niekoniecznie mogą się sprawdzić. Sony widzi przyszłość, w której konsola grałaby za Was.

Brzmi to dziwnie, ale jest w tym pewien sens. Technologia mogłaby automatycznie przechodzić nudne, trudne lub mało atrakcyjne fragmenty gry, aby gracze nie musieli się nimi przejmować, a mogli kontynuować rozgrywkę w dowolnym momencie.

Pomysł ma sens przede wszystkim dla graczy, którzy nie lubują się w skokach trudności. Wiele gier ma nagły wzrost poziomu trudności, co może sprawić problem niektórym graczom.

Sony opatentowało więc “metodę i system automatycznego odtwarzania fragmentów gry wideo”, który wykorzystuje dane z modelu gry użytkownika do automatycznego odtwarzania AGC dla gracza przy użyciu stylu gry, który symuluje styl gry użytkownika. Po zakończeniu rozgrywki w trybie automatycznym, na ekranie urządzenia wyświetlane jest powiadomienie o wznowieniu, dając użytkownikowi możliwość zaprzestania korzystania z trybu automatycznej gry i wznowienia rozgrywki w trybie aktywnej gry.

Idea jest całkiem zacna. Jeśli cenicie sobie część RPG-ów, ale nie możecie przebrnąć przez stopujący progres grind lub natraficie na wyjątkowo nudny fragment, Sony mogłoby na to pomóc.

Pytanie jednak brzmi, czy nie lepiej jest po prostu odłożyć tę grę i przestać się nią katować?